piątek, 19 grudnia 2014

Witajcie

Hej!
Jestem tu nowa, choć odchudzanie nie jest dla mnie niczym nowym...
Postanowiłam założyć tego bloga i pracować nad sobą, mimo że nadchodzą święta i teoretycznie to najgorszy czas na rozpoczęcie diety. Ale jestem pewna, że znacie to uczucie, gdy nie jesteście w stanie wytrzymać dłużej ze sobą i własnym ciałem. Jak tak mam już od paru lat, jednak ostatnio jest gorzej i gorzej. Dlatego nie zamierzam czekać do nowego roku, bo wiem, że prędzej zwariuję.
Plan jest taki - do końca drugiego dnia świąt limit 1000kcal, potem zobaczymy.
Trzymajcie się :-*
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz